Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg
1389
BLOG

Fatalna i zakompleksiona opozycja 2016

Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg Polityka Obserwuj notkę 9

Nareszcie znamy program Nowoczesnej Ryszarda Petru, kompleksowy, bogaty, wielowarstwowy, niczym  Max Big Burger King, a do tego pryncypialny. Aż strach pomyśleć, co musi wysmażyć na 1 października Platforma Obywatelska, żeby choć trochę zbliżyć do standardów Nowoczesnej, albo przebić jej szumne zapowiedzi. Przede wszystkim, "petruski" zamkną najpierw Andrzeja Dudę i Beatę Szydło w więzieniu, a PiS najnormalniej w świecie rozpędzą. Inne punkty ich programu nie mają znaczenia, ponieważ podobne stanowisko zajmują wszystkie cywilizowane partie w Polsce. O wiele ciekawsi od programu partii Petru są jej wyborcy. Skoro poparcie dla Nowoczesnej ciągle oscyluje między 9 a 14 procent, to jednak jest to około 1-1,5 miliona wyborców, którzy idą głosować. Właściwie nie wiadomo czego oni oczekują od Petru, chyba niczego. To wyborcy - podobno z klasy średniej - nie mający najzwyczajniej żadnych poglądów politycznych, co najwyżej zniechęceni do PO, nie znoszący PiS-u i totalnie zakompleksieni na punkcie Europy i europejskości.Tak samo zresztą jak wyborcy Platformy.

 

Pamiętamy dobrze trwającą całymi latami kampanię jak to Polacy się nie myją, nic nie wiedzą o Europie, jacy to kołtuni i szowiniści, jednym słowem szalejący zabobon. Nagle wyrosło nowe pokolenie Polaków, które względem Brukseli, Unii czy europejskości zachowuje się obojętnie, czasami krytycznie, ale bez zgiętego karku. Krótko mówiąc, nie garbią się politycznie, tak jak  czynią to na co dzień Tusk, Schetyna, Janusz Lewandowski czy wspierające ich media. Są to często wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. Można rzec, że to  nowa siła, bardzo ważne zaplecze polityczne dla Jarosława Kaczyńskiego. Niewiele się o nich mówi, a szkoda, ale to zadanie dla PiS-u, by docenić to nowe, wykształcone pokolenie Polaków, które po prostu brzydzi się antypolską jatką, jaką organizują w Brukseli PO i Nowoczesna. 

 

Paradoksalnie, ci młodzi pisowcy są najbardziej europejskim pokoleniem Polaków, bez kompleksów, można powiedzieć, że są proeuropejscy asertywnie. Na drugim biegunie, mamy ową klasę średnią  z Warszawy, Wrocławia, Gdańska czy Poznania, uważającą się za wybitnie oświeconą, oderwaną od polskiej tradycji i naszych wartości narodowych, która jest totalnie zapatrzona w Zachód, ma na jego punkcie potworne kompleksy, a każde gromkie zdanie z Brukseli traktuje niemal jak słowa proroka. Wyborcom Nowoczesnej jest dokładnie obojętne jaki program będzie miała ich partia. Ma krzyczeć w Sejmie, opluwać PiS, czasami szarpnąć PO no i ma porządnie wyglądać w Brukseli. To jest zachowanie patologiczne na tle innych krajów europejskich. Trudno bowiem znaleźć tam partię podobną do PO czy Nowoczesnej. Mamy więc dziś w Polsce dwóch mutantów, twory bezideowe, można nawet powiedzieć całkowicie dla polskiej demokracji  bezużyteczne, a nawet szkodliwe, czego HGW jest koronnym przykładem. To może jest i wygodna sytuacja dla PiS, ale fatalna dla Polski. Dlatego niezwykle korzystna i dla PiS, i dla naszego kraju, byłaby zdrowa i nowa opozycja polityczna. Choćby po to, żeby skończyła się antypolska nagonka z udziałem polskich(?) partii politycznych. Ciekawe, kiedy nastąpi to przesilenie.. 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka