Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg
2782
BLOG

Lekka cofka PiS-u

Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg Polityka Obserwuj notkę 38

Jest sam środek lata, co bardziej zamożny i średnio zamożny elektorat wypoczywa poza granicami Polski, więc nie śledzi tego wszystkiego, co wyrabia tu na miejscu premier Ewa Kopacz. Pieniądze lecą z nieba, krowy dają od razu mleko w kartonach, a rządu już nie ma w Warszawie. Ten "zagraniczny" elektorat to przede wszystkim wyborcy Platformy Obywatelskiej. Im nie potrzebna jest żadna kampania wyborcza, oni pójdą za Kopacz i Tuskiem jak w dym, nawet za Biernatem i Chlebowskim pójdą, choćby ten ostatni spotykał się z biznesmenem w miejskiej kostnicy. Tak już jest, nie tylko z nami Polakami, że tym, którym żyje się w miarę wygodnie, można wcisnąć dosłownie każdy kit. Po co więc te pędzące z Ewą Kopacz przez Polskę Pendolino, te kolumny aut podążające za rządem i lecące do celu obrad Rządowego Komitetu Wyborczego (RKW) PO samoloty?. Odpowiedź jest bardzo prosta. Platforma Obywatelska walczy o głosy mniej zamożnych Polaków, tych, których nie stać nawet na pobyt nad Bałtykiem. I wciska im kit na całego.



Prawo i Sprawiedliwość, jak na razie nie ma na to recepty. Dziś, co prawda, ruszyła także w Polskę Beata Szydło, ale to trochę za późno i  jest pytanie, jak te spotkania z wyborcami będą wyglądały. Może warto byłoby włączyć do nich ekspertów partii. PiS i lewica mogą sobie krytykować koszty wyjazdowych posiedzeń RKW PO  do woli, ale liczy się obraz i przekaz. A przekaz aktywności Ewy Kopacz jest tak wzmacniany przez media, że obojętnie o której włączysz TVN 24 czy TVP INFO, na ekranie zawsze jest Pani Premier, tak energetyczna, że aż chce się człowiek zapytać, czy to jest u niej aby stan naturalny. Liczy się obraz, prosty przekaz. Premier w szpitalu. Ordynator zawieszony, a kiedy wychodzi ze szpitala już odwieszony. Ewa Kopacz daje (ona, ona, nie UE) 300 milionów złotych dla Wałbrzycha. Mało tego da 25 miliardów  złotych na rewitalizację polskich miast. Nikt w mediach nawet się nie zająknie, że Kopacz nic tu nie daje. Jak kłamała w Smoleńsku tak i teraz kłamie w żywe oczy. Cała ta Kasa pochodzi z Brukseli, a jeśli ktoś ma coś dać, to miasta i miasteczka, które muszą mieć na rewitalizację wkład własny. Oczywiście, i tak już mało kto wierzy PO, więc może cała ta medialna hucpa i tak nic nie da.          


No i teraz PiS. Poseł Mariusz Błaszczak pojechał za Panią Premier i stoi na tle brudnych wagonów kolejowych, i mówi o KGHM i zniesieniu podatku miedziowego. Dobry pomysł, kiedy banki i hipermarkety, mówiąc kolokwialnie, lecą sobie z nami w kulki. Ale nie to miejsce! Liczy się obraz. To już lepsza była do tego Warszawa. A tam, szeroki kadr, wszystko wyglądało tak, jakby konferencja PiS odbywała się na bocznicy kolejowej. Dlatego piszę o cofce PiS-u, choć może jest to tylko chwilowy zastój, a poza tym nie wiemy, co komitety wyborcze szykują na wrzesień i październik. Tę cofkę PiS-u  wykorzystuje PO, w sposób co prawda żenujący, można powiedzieć, że na granicy prawa. Wypowiedzi ministra Szczurka to działanie na szkodę państwa, na szkodę bardzo ważnej i cennej instytucji finansowej, jaką są SKOK-i. Przyznaje to nawet lewica. Ewie Kopacz SKOK-i są niepotrzebne. Ewa Kopacz i cała PO ma inne banki za sobą, znacznie bogatsze, najczęściej te zagraniczne, które zresztą tak się nachapały na frankowiczach, że co miesiąc słyszymy, jak któryś z nich zwija żagle i zmywa się z Polski.



Potrzebna jest nowa ofensywa prawicy, tym bardziej, że trwa zmasowana propaganda całego obozu władzy na czele z mediami. Jakichś dwóch facetów ciągle jeździ za Ewą Kopacz i pokrzykuje na nią, a potem cały dzień, cały wieczór, wszystkie główne stacje mówią o nienawiści do kobiety. I kto za tym stoi? No jasne, że PiS. Redaktorze Sobieniowski, Pan o tym jeszcze nie wie, więc daję temat na news miesiąca. Państwo Islamskie to też jest PiS. I na koniec jedno zdanie o Janie Kulczyku. Cokolwiek by o nim nie mówić, jakkolwiek by nie oceniać jego drogi do  najbogatszego Polaka  w  Polsce,  to w przeciwieństwie do kilku innych najbogatszych Polaków, zaczynał robić biznes dzięki pomocy swojego ojca, a nie służb specjalnych.      




    


      

    

      

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka