Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg
802
BLOG

Chcę spokojnie z biało- czerwoną przejść przez Warszawę

Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg Polityka Obserwuj notkę 24

 

 

Pod pewnymi względami mamy już całkowicie dziadowski kraj. Za to dziadostwo odpowiada w Polsce jeden człowiek, dziadowski  premier,  który nie powinien dostąpić tu żadnych, ale to żadnych zaszczytów. To  Pan Donald Tusk. Przeglądam zapis z Powązek, tuż przed godziną „W”, w dniu 1 sierpnia 2013 roku. Idą Bartoszewski, Komorowski, w tle słychać przez chwilę oklaski pod adresem Prezydenta (chyba), zaraz potem gwizdy. Ale one też zaraz milkną. Nic dziwnego. Po co gwizdać? Na kogo? Kto nas reprezentuje? Czekoladowy Prezydent, premier, który na sopockim molo, 1 września, rozmawia po niemiecku z rosyjskim prezydentem, to są nasze standardy, to jest chleb powszedni tej władzy.  Obejrzyjcie sobie ten fragment z Powązek:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=e5UiXkIW0aU#at=77

 

I zastanówcie się, gdzie w Europie, i nie tylko w Europie, lider opozycji parlamentarnej, były premier rządu RP, człowiek dawnej antykomunistycznej opozycji, byłby blokowany w dostępie do pomnika, poświęconego pamięci bohaterów walk o niepodległość. Gdzie to jest możliwe? To jest możliwe w centrum Europy, w stolicy państwa rządzonej przez Hannę Gronkiewicz – Waltz.  Były premier stoi zablokowany przez osiłków od HGW. Zresztą problemem było także złożenie kwiatów na Woli, a na Powązkach grupa kombatantów AK nie mogła dostać się do  grobów bohaterów z batalionu „Parasol”. Kim Pan jest Panie Tusk? Pan jest komunistą w najgorszym wydaniu. Pan odpowiada, jako premier, za tę hańbę w tej współczesnej godzinie „W” naszych bohaterów, ale to nie są Pana bohaterowie, najwyraźniej. Odpowiada Pan za to razem ze swoim Sekretarzem Stanu Władysławem Bartoszewskim, który śmie mówić o Polakach „bydło” i „motłoch”. Ale jak tu się dziwić temu człowiekowi, skoro jego serce biło mocniej podczas okupacji do okupantów niż do rodaków, skoro to Polaków bardziej się bał i raczył się dzielić tą refleksją po wojnie z Niemcami. Proste pytanie: dlaczego powstaniec hańbi nas?

 

Może to zabrzmi na wyrost. Mamy do czynienia w Polsce z realnym złem w polityce, skierowanym przeciwko Polsce. To zło pochodzi od tego rządu. Tego zła nie przykryje już żaden PR. Zresztą sam rząd już nie dba o przykrycie czegokolwiek. Zachowuje się tak, jakby wszystko było już i tak pozamiatane, jeśli chodzi o przyszłość Polski. Emanacją tego zła jest sam premier. Co mu przeszkadza pójść dziś do ludzi? Przywitać się, porozmawiać z urlopowiczami, rolnikami oszukanymi przez państwo i PSL, studentami. Odpowiedź jest prosta. Jest tam postrzegany jako oszust. Czy to to się bierze, nawet tak w codziennym życiu, z próżni, znikąd? Dziś przecież słyszymy, jak premier mówi, że datę szczytu klimatycznego ustalono pięć lat temu. A z dostępnych źródeł już wiadomo, że były dwa terminy zaproponowane przez ONZ. Ten listopadowy, w dniu naszego Święta Niepodległości wybrał, na początku tego roku, nie kto inny, tylko specjalista od mokrej roboty z watahami, Radek Sikorski.

 

Jest to bardzo przykre, że kłamstwo jest stale używanym narzędziem polityki tego rządu. To jest w ogóle żenujące, to nawet mdli. Ta władza, momentami, zachowuje się gorzej od dawnych aparatczyków z PRL –u. Zresztą, co to były za afery? Fiat 126 P puszczony bokiem, a tu bokiem puszcza się całą Polskę! Może jednak ktoś wyjaśni po wygranych wyborach sprawę agenta „Oscara” z naszym zachodnim sąsiadem?

 

Skąd tyle kłamstwa w tym rządzie? Tyle tupetu? Sądzą, że są nieusuwalni, że władzy nigdy nie oddadzą? Już tu byli tacy nad Wisłą, Panie Sikorski. Wpuszczacie do Polski, w dniu Święta Niepodległości tysiące ludzi, nastawionych na przemoc i zadymę. Kto Wam narzucił tę datę? ONZ? Jesteście kłamcami, notorycznymi. A ponad wszystko, nic, nic a nic, nie obchodzi mnie żaden Wasz szczyt. 11 Listopada, tak jak 4 lipca dla Amerykanów, jest naszym narodowym świętem. Rzecznik policji już obiecuje, że się wzmocni. Otóż, g…… mnie obchodzi Wasze policyjne wzmocnienie. To jest dzień dla Polaków, dla Ojczyzny, dla świętowania naszej Niepodległości, Wy polityczne i ludzkie matoły. Nie chcę w tym dniu żadnych odczytów. Ani klimatycznych, ani energetycznych, ani kosmicznych. Chcę 11 Listopada spokojnie przejść ulicami Warszawy z biało – czerwoną flagą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka