Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg
10303
BLOG

Zbezczeszczone ciała Polaków w Rosji

Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg Polityka Obserwuj notkę 198

 

        Minister Sikorski mówi nam (tym razem z Paryża, a nie z Berlina), że nadszedł czas na pojednanie polsko- rosyjskie. Jasne, Rosjanie nie marzą o niczym innym, jak o pojednaniu z Polakami. Dlatego w ciałach ofiar Katastrofy Smoleńskiej ekshumowanych w ostatnich dniach polscy biegli znaleźli podczas sekcji zaszyte w jamach brzusznych ofiar - ziemię, kawałki drewna, rękawiczki, gazy i śmieci ze stołu sekcyjnego. Brudne nagie ciała włożono do foliowych worków i zamknięto w trumnach, jak informuje Niezależna.pl i inne portale*. „To woła o pomstę do nieba. Przecież lepiej traktuje się zwierzęta. Przedstawiciele polskiego rządu, którzy do tego dopuścili, powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej, a cały naród musi poznać szczegóły tych zdarzeń” – mówi Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, szefa Komitetu Katyńskiego, który zginął w Katastrofie Smoleńskiej. „Pracujemy jak jedna duża rodzina. Muszę powiedzieć, że po raz pierwszy jestem świadkiem podobnej, tak dobrej, można powiedzieć, wzorcowej współpracy oraz wzajemnego dopełnienia się w pracy” – mówiła 13 kwietnia 2010 roku ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz. Ta osoba jest dziś w Polsce marszałkiem Sejmu RP, drugą osobą w państwie.

 

Dopełnienie polsko – rosyjskie było rzeczywiście od samego początku wręcz niewiarygodne. Ówczesna minister zdrowia dziękowała Rosjanom, że tyle się można od nich nauczyć. Dowiadujemy się teraz, po dwóch latach, jak wiele cennych nauk pobrano. Okazuje się także, że biegli nie potrafią ustalić przyczyny zgonu ś.p. Przemysława Gosiewskiego i ś.p. Janusza Kurtyki. Nie zgadzają się bowiem polskie wyniki badań z tym, co ustalili rosyjscy patolodzy. Według nich śmierć ofiar Katastrofy Smoleńskiej nastąpiła na skutek wielonarządowych obrażeń, tymczasem okazało się, że narządy wewnętrzne badanych ciał są nienaruszone. To dramatyczna decyzja dla rodzin, ale w tej sytuacji konieczne wydaje się przeprowadzenie sekcji ciał wszystkich ofiar Katastrofy Smoleńskiej i zbadanie, czy zawierają cząstki metalu. Nie po to, by udowodnić jakąś tezę, ale po to, by stwierdzić jednoznacznie, co było przyczyną katastrofy. Postulował to po przylocie do Polski światowej sławy amerykański patolog prof. Michael Baden i choć nie dopuszczono go do sekcji, to już to, co do tej pory wiemy o wynikach badań polskich biegłych, budzi przerażenie i potwierdza wszystkie najczarniejsze scenariusze na temat Smoleńska i roli polskich władz w fałszowaniu prawdy o Katastrofie. Naczelna Prokuratura Wojskowa już kilka miesięcy po 10 kwietnia przyznała, że tylko przy sekcji Prezydenta RP ś.p. Lecha Kaczyńskiego obecny był polski prokurator gen. Krzysztof Parulski. Przy pozostałych sekcjach nie było ani polskich prokuratorów, ani polskich lekarzy.

 

Trzy dni temu postawiłem być może daleko idącą tezę, że Trzecia RP idzie na wojnę, że chce docisnąć do końca tę część społeczeństwa, dla której prawda o Tragedii Smoleńskiej, polskość, patriotyzm, suwerenne państwo, to wartości niezbywalne, fundamenty niepodległości Polski. W ostatnich dniach mamy niespotykany od lat frontalny atak na Kościół, kampanię kłamstw o nowym wieku emerytalnym, kolejne medialne odsłony kampanii skierowanej przeciwko prawicy, która niszczy poseł Annę Grodzką, która na pewno stoi za antysemickimi wybrykami, która nic nie rozumie z tej „nowoczesnej” Polski, jaką nam buduje Donald Tusk. Prawda o Smoleńsku to koniec III RP, tak właśnie się stanie. I niepotrzebny będzie Trybunał Stanu do osądzenia winnych Kłamstwa Smoleńskiego. To, co dziś już wiemy, a jest to nadal tylko niewielka część prawdy, pozwala postawić najważniejszym osobom w państwie zarzuty karne. Strach przed upadkiem powoduje, że elity III RP i obecny rząd chcą uciec do przodu. Rozpętują największy od 1980 roku konflikt społeczny, sądząc zapewne, że konformistycznie nastawiony do życia elektorat, dbający jedynie o własne egoistyczne interesy poprze ten plan pacyfikacji obozu patriotycznego. Nie ma w sumie słów, którymi można spokojnie i bez emocji skomentować wyniki sekcji zwłok ostatnich ekshumacji.

 

Ciała Polaków zostały zbezczeszczone, a minister zdrowia zapewniała wtedy, w kwietniu 2010 roku, że to była wzorcowa współpraca. Co zrobi marszałek Kopacz? Jest tam gdzieś w zakamarkach jej duszy miejsce na wstyd i pokutę, za to co zrobiła? Abstrahując już od tej typowo platformerskiej żądzy władzy, jak Ewa Kopacz może w ogóle brać jeszcze czynny udział w życiu politycznym i publicznym? Może redaktor Pochanke z TVN 24 zada Pani Marszałek takie pytanie, bo jakie mogą być dziś inne pytania do prominentnych polityków III RP, na których ciąży odpowiedzialność za Kłamstwo Smoleńskie ? Co oni jeszcze w ogóle tu robią? Dzisiaj jest tylko jedno ważne pojednanie. To pojednanie z tymi Polakami, którzy chcą naprawy Rzeczypospolitej, którzy dostrzegają wreszcie ogrom strat poniesionych przez nasze państwo na skutek rządów Donalda Tuska, a  którzy do tej pory żyli zamknięci w  kokonie III RP. Takie pojednanie między nami samymi będzie prędzej czy później potrzebne. Ile głębokiego sensu i wartości narodowych jest w tym jednym zasłyszanym zdaniu, które zapamiętałem: zapach prochu z Powstania Warszawskiego, ponad perfumy z hipermarketów.

 

 

 

*

http://wiadomosci.wp.pl/kat,131034,title,Sekcje-ofiar-katastrofy-smolenskiej-podwazaja-wersje-Rosjan,wid,14355267,wiadomosc.html 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka